Manifest
- Weronika Politowicz
- 5 cze
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 7 cze
Praca twórcza w domenie komercyjnej, jaką jest design (czy projektowanie produktu, projektowanie form użytkowych, wzornictwo przemysłowe), jest procesem zawsze niepełnym, ponieważ nie pozwala na zakończenie procesu kreacji w jedynej formie, w której prawdziwa twórczość ma szansę zaistnieć, a więc w formie, w której osoba tworząca pozostaje w pełnej odpowiedzialności za powstające dzieło. Ta odpowiedzialność wykracza poza domenę intelektualną i musi pozostawać połączona ze zmysłami i doświadczeniem czucia, doświadczeniem popędowym, doświadczeniem pozbawionym logiki, a pełnym nieświadomości, namiętności, instynktu i magii.
Design nie żyje, a właściwie nigdy nie był żywy. Język designu się wyczerpał, spełnił swoją funkcję zwrócenia uwagi na demokratyczne aspekty wyrobnictwa przedmiotów codziennego użytku, rozwinął koncepcję sztuki użytkowej o kapitalistyczne wymagania rynku, po czym przekształcił się w autodestrukcyjny twór, narzędzie sprzedaży, nową formę dekoracji.
Dla nas design to medium — medium nietypowe, bo zawierające w sobie proces, drogę, wynik i jego skutki. Dlatego naszym celem nie jest tworzenie ładnych obrazków, a efektem naszej pracy nie jest utrwalona forma. Celem, środkiem i wyrazem naszej pracy jest odczucie — nasze, jako twórców, i innych, jako odbiorców. Nie znamy się na wszystkim, ale w ciągłości procesu tworzenia znajdujemy drogi, żeby móc wziąć odpowiedzialność za całość wizji twórczej, która pozostaje w korelacji z rynkiem, światem, powietrzem, wodą, duchowością, miłością, pieniędzmi, kotem, psem, ciotką i wujem. Korzystamy z wielu narzędzi, korzystamy ze wsparcia specjalistów i korzystamy z naszej intuicji. Nie boimy się zastąpienia przez sztuczną inteligencję, bo sztuka nie istnieje w oderwaniu od twórcy.
Re-enchantment to dla nas nowy krok — romantyzowanie życia, które nie potrzebuje oryginalnego wzoru, wysokiej jakości, storytellingu, ale uczucia, impulsu i nostalgii. Tylko spełnienie tych warunków pozwala stworzyć obiekty, przestrzenie, znaki i symbole, które trwają, niosą wartość i są realnie ponadczasowe i zrównoważone, ze względu na posiadaną wartość subiektywną.
Nie sprzedajemy dekoracji, ale wizję i twórczą odpowiedzialność.
Sprzedajemy część duszy — z nadzieją, że obudzi się w kimś innym dzięki obcowaniu z naszą twórczością — i sprzedajemy ją po to, żeby móc tworzyć.

Comments